Od 1 marca przy Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie obowiązuje płatna strefa parkowania. Została ona wprowadzona, ponieważ kierowcy pracujący w firmach sąsiadujących ze szpitalem pozostawiali na cały dzień samochody, uniemożliwiając korzystanie z parkingu pacjentom.
Problem w tym, że wraz z pojawianiem się wspomnianej strefy nagle zniknął znak informujący o postoju taksówek. Wywołało to chaos wśród pacjentów i częściowo wśród personelu szpitalnego.
Wraz z wprowadzeniem płatnej strefy zniknął znak, a co za tym idzie postój dla taksówek, który był tam od lat. Czy ktoś mógłby się zainteresować tematem, ponieważ nie każdy pacjent posiada samochód i możliwość skorzystania z taksówki była bardzo dobrym rozwiązaniem –informuje nasz czytelnik.
Zwróciliśmy się w tej sprawie do władz szpitala KSW nr 2. Tam usłyszeliśmy wyjaśnienia, że znak został zdemontowany tylko na jeden dzień.
-Rzeczywiście jeden dzień znaku nie było, jednak następnego dnia został on przesunięty o około 10 metrów i postój taksówek nadal jest tam gdzie się znajdował. Dodatkowo teraz taksówki będą też stacjonować bliżej szpitala przy samej ulicy Zenitowej i pacjenci będą mieli bliżej –mówi Tomasz Warchoł rzecznik prasowy KSW nr 2 w Rzeszowie.
Szpital KSW nr 2, to jeden z największych szpitali w Polsce. Funkcjonują tu nie tylko liczne oddziały szpitalne, ale również kilkadziesiąt poradni dla dzieci i dorosłych. Od lat przed szpitalem pacjenci mają ogromny problem z zaparkowaniem samochodu.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?