Studenci szukają kapsuły ze spadochronem. Spadła między Jasłem a Krosnem

Koło naukowe AstroBio działa w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Zrzesza pasjonatów kosmosu specjalizujących się w wielu dziedzinach nauki. Studenci prowadzą projekt Biostrat, polegający na opracowaniu kapsuły badawczej do wynoszenia eksperymentów astrobiologicznych i testowaniu w środowisku "near space" w stratosferze.

W środę (12 kwietnia) o godzinie 11.20 z obserwatorium astronomicznego Królowej Jadwigi w Rzepienniku (pow. tarnowski), wystartował balon stratosferyczny tego projektu. Datę wybrano nieprzypadkowo. Eksperyment odbył się ramach obchodów Święta Kosmonautyki i Astronautyki.

- Na pokładzie balonu znajdowały się przede wszystkim drożdże, na których prowadzone są doświadczenia dotyczące zachowania komórek żywych w warunkach obniżonego ciśnienia, temperatury, a także zmian w polu magnetycznym czy w przyjętej dawce promieniowania - opowiada Piotr Pichór, student z koła naukowego AstroBio, uczestnik projektu.

Niestety, sonda telemetryczna czyli urządzenie odpowiedzialne za komunikację z ładunkiem nie zadziałała poprawnie.

- Na skutek czego straciliśmy łączność z balonem, a co za tym idzie – jego lokalizację - mówi Piotr Pichór.

Na szczęście studenci dysponują narzędziem, które umożliwia prognozowanie miejsca lądowania.

- W związku z czym znamy obszar, na którym około 13.20 powinien wylądować ładunek - dodaje Piotr Pichór.

Według obliczeń, czasza balonu powinna planowo pęknąć na dużej wysokości w okolicach Jasła, a następnie powoli opadać w kierunku okolic Jedlicza.

Studenci proszą o pomoc w odnalezieniu ładunku. Przypuszczalne miejsce lądowania kapsuły przedstawia mapa:

- Ładunek składa się przede wszystkim z kapsuły w kształcie walca, otoczonej pomarańczowym pokrowcem z informacją na temat ładunku, znajduje się tam też telefon kontaktowy na takie właśnie sytuacje. Na długiej linie do kapsuły przymocowane było kilka mniejszych urządzeń, a także kolorowy spadochron - opisuje Piotr Pichór.