Wyposażenie snowparku przy hali Podpromie w Rzeszowie wybrano po konsultacjach z młodzieżą zaangażowaną w budowę tego toru. Na specjalnie przygotowanym nasypie są picnic box, rail spadowy, box step down i box prosty. Niżej, na poziomie parkingu C-box, miniwall, batter box i rail prosty.
- Taki zestaw pozwala korzystać z toru zarówno doświadczonym snowboardzistom, jak i tym, którzy dopiero zaczynają przygodę z deską - mówi Marcin Deręgowski, radny PO, który pomaga w budowie extremeparku.
Pod względem technicznym snowpark jest już gotowy. Do uruchomienia go potrzeba jeszcze tylko śniegu. Aby częściowo uniezależnić się od pogody, miasto kupiło w tym celu automat do naśnieżania stoku. To niewielka maszyna przypominająca dwa urządzenia służące do mycia samochodu pod ciśnieniem.
- Dzięki niemu nie musimy czekać na śnieg, którego w ostatnich latach jest bardzo mało. Wystarczy, że temperatura spadnie poniżej zera i sami wyprodukujemy sobie biały puch. Wystarczy minus 2-3 stopnie - mówi Marcin Deręgowski.
Budowa snowparku przy hali na Podpromiu kosztowała 191 tysięcy złotych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?