Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna wpadł do potoku i utopił się

Robert Szkutnik
Policja pod nadzorem prokuratury w Wadowicach bada okoliczności tego zdarzenia.
Policja pod nadzorem prokuratury w Wadowicach bada okoliczności tego zdarzenia. Robert Szkutnik
W Stryszowie w potoku obok boiska sportowego znaleziono zwłoki mężczyzny. Okoliczności tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury w Wadowicach.

W czwartek (10.04) po godzinie 15.00 koło boiska sportowego LKS Chełm w Stryszowie nastolatek, 12. letni Kamil, zauważył w potoku Stryszówka ciało mężczyzny.

Chłopiec pobiegł do najbliższego domu i stamtąd wezwano służby ratunkowe. Na miejsce wypadku przyjechały zastępy straży pożarnej ze Stryszowa i Wadowic, a także pogotowie i policja. Strażacy wyciągnęli mężczyznę z wody ale jak się okazało już nie żył.

Policja wyjaśnia przyczyny zgonu. Na razie wiadomo jedynie, że zmarły to 55.letni mieszkaniec Stryszowa, emerytowany górnik, który mieszkał niedaleko miejsca tragedii.

Według wstępnych ustaleń wiadomo, że mężczyzna mógł wpaść do rzeczki w nocy ze środy na czwartek. Spadł z mostku św. Floriana w przysiółku "za Browarem " w Stryszowie i utopił się, choć potok jest w tym miejscu płytki. Być może wcześniej wskutek uderzenia o dno rzeczki stracił przytomność i dlatego utonął.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto